Witaj,
Przygotowania do przejścia na emeryturę należałoby właściwie zacząć w wieku około 35-40 lat. To wtedy według fachowej literatury zaczyna sie kryzys połowy życia. Te fazę przechodzi wiele osób, choć nie zawsze w formie kryzysu,Polega to na tym, ze właśnie w tym wieku człowiek zaczyna sobie zdawać sprawę , że się po prostu starzeje. Świadczą o tym zmiany w wyglądzie i w stanie zdrowia .Dorastają nam dzieci i stają się coraz bardziej samodzielne. Człowiek zaczyna się konfrontować z problemami skończoności własnego życia, czyli po prostu z własną śmiertelnością. To burzy jego dotychczasowe iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa.
W pierwszej połowie życia człowiek zajęty jest zdobywaniem świata, aktywnością skierowaną na zewnątrz, urządzaniem sobie życia rodzinnego, stabilizacją zawodową.
To wszystko skłania nas ku przeświadczeniu, że jesteśmy wszechmocni i nieśmiertelni
Natomiast w pewnym momencie okazuje się, że to iluzja. Od tego zaczyna się faza, w której trzeba przeformulować swoją filozofię życia, znależć wlasny pomysł na przyszłość.
Wtedy też wyraznie występuje poczucie presji czasu. Człowiek uświadamia sobie, że nie wszystko, co w życiu zaplanował, będzie w stanie zrealizować. Pisarz powie wtedy: ” Nie wszystkie ksiązki napiszę, nie wykorzystam wszystkich projektów i pomysłów.”
To jest też okres w którym zaczynamy sobie zdawać sprawę z tego, że jest już za pózno na rozpoczynanie wielu rzeczy.
Na przykład nie zdobędę już nowego zawodu, nie chcę juz mieć wiecej dzieci.Musi nadejść moment refleksji. To jest pierwsza sposobność, by pomysleć o emeryturze.
To dobry moment, by zmienic swój pomysł na życie, przystopować,
Trzeba urealnić swoje plany. Uświadomić sobie , że to co mieliśmy zrobić do trzydziestki już zrobilismy i dalej się tym nie będziemy zajmować. Trzeba zaakceptować fakt, ze nie zawsze będziemy panami świata. Ważne , by mieć realny plan na przyszłość. Trzeba pamiętać, ze nie jest to plan dla dwudziestolatka tylko dla sześćdzięsięciolatka
Planujemy na rznych poziomach. Myślimy o tym, co będzie za dwie godziny, za miesiąc, za pięć lat. Nasze życie jest dynamiczne i w zależności od tego, na c zym nam zależy, o tym myślimy. Warto mieć pomysł na siebie.
Pracę ktoś nam organizuje, emeryturę musimy zorganizować sobie sami.
Pewnie , ze trudniejsze, ale też satysfakcja będzie większa, gdy zrealizujemy zaplanowany cel.
Jeśli chce się coś mieć trzeba ponieść koszty.
Pozdrawiam,Marysia
Sprawdza sie zasada buddyjska typu: Jak cos nie istnieje to nie cierpi. 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo mi się podoba ta myśl.
Wykorzystam ją
Twoja ” kiepełe ” jest mądra
Lubię Cię
PolubieniePolubienie