Witaj
Matka znanego męża stanu zmarła w Nowym Jorku w wieku dziewięćdziesięciu siedmiu lat. Byłą to pani o bystrym umyśle, zaradna i jak mówił jej syn ” jedyna praktyczna osoba w całej rodzinie „
Siedem lat przed śmiercią upadła w kuchni i być może uderzyła się w głowę; w każdym razie nie odzyskiwała przytomności. Po pewnym czasie lekarze chcieli wstrzymać kroplówki podtrzymujące życie. Syn chorej nie zgodził się na to. ” Jeżeliby nawet odzyskała przytomność, to nie będzie w stanie mówić ani myśleć” – argumentowali lekarze. ‚ Panowie nie znają mojej mamy „- odpowiedział syn
W kilka dni pózniej chora obudziła się i zapytała syna ” Jaki dziś dzień?” Kiedy się dowiedziała , że to wtorek, powiedziała ” Mam o dziesiątej wizytę u dentysty, odwołaj to ” Przeżyła jeszcze , i to w dobrej formie, siedem lat
Dr Henry Kissinger, jej syn, znany z tego , że niełatwo go było zbić z tropu, okazał to również podczas choroby matki. Ale co mamy sądzić o tych lekarzach.
Wiedzieli, jak będzie przyszłość tej chorej i wiedzieli to z całą pewnością i ze wszystkimi szczegółami, i na podstawie tej wiedzy chcieli pozbawić ją życia.
Sokrates uważał, że agape i sophia,cnota i mądrość, to jedno i to samo. Jak widać, głupota i zła wola również bywają nierozłączne.
Pozdrawiam, Marysia,