Ivan Illich i jego poglądy na medycynę

Witaj,

Cytuję obszerny fragment książki   ” Przysięga Hipokratesa” Ryszarda Fenigsena

Fenigsen opisuje  ciekawą postać  profesora  Ivana Illicha i jego poglądy  na  medycynę.

” Gang lekarzy rozwija szczególnie złowrogą działalność. Wbrew ich twierdzeniom, członkowie tego klanu od dawna przestali świadczyć jakiekolwiek pożyteczne usługi. Przedłużenie ludzkiego życia w XX wieku nie nastąpiło dzięki wysiłkom lekarzy, ale  zupełnie niezależnie od nich. W krajach uprzemysłowionych, gdzie pomoc lekarska jest szeroko dostępna, długość życia skraca się,  natomiast zwiększa się w krajach słabo rozwiniętych. Przedłużając  życie ludzi przewlekle chorych, medycyna powiększa sumę cierpień ludzkości. W działaniach swych gang lekarski nie liczy się zupełnie  z rzeczywistymi potrzebami człowieka.

Chirurgia serca jest przykładem medycyny oszalałej. Oddziały intensywnej opieki kosztują trzy lub cztery razy więcej, niż zwykłe oddziały szpitalne i wymagają pięć lub sześć razy więcej personelu, a społeczeństwo za to płaci.Tymczasem trzezwa analiza wykazała, że tego typu oddziały nie przynoszą żadnych korzyści, a zwłaszcza nie zmniejszają śmiertelności. Mafia lekarska została zawiązana 2500 lat temu na greckiej wyspie Kos, a potem rozprzestrzeniła się  po całym świecie.

Aby zapewnić jej spójność, od samego początku wprowadzono typowe metody organizacji przestępczych – zasadę absolutnej lojalności wobec ” rodziny ” i przysięgę milczenia. Członkowie zobowiązują się pod przysięgą , że  nikomu nie zdradzą tajemnic mafii, tajemnice te wolno ujawnić  tylko innym członkom mafii i ich dzieciom. Mafia zabrania niewtajemniczonym czynić cokolwiek, co  byłoby korzystne dla ich własnego zdrowia. Gdy znajoma Illicha rodziła w szpitalu i główka dziecka już się ukazała, akuszerka używając sterylnego ręcznika, próbowała wepchnąć główkę z powrotem, ponieważ  ” dr Levine jeszcze nie przybył ”

Gdy postęp nauki przynosi rozwiązanie problemów zdrowotnych, na przykład antybiotyki, dzięki którym leczenie infekcji stało się proste i skuteczne, można by oczekiwać, ze sposoby leczenia będą oddane ludziom, aby mogli się leczyć, gdy zachorują. Ale to naruszyłoby monopol  mafii, więc dzieje się odwrotnie- im bardziej   upraszcza się  leczenie chorób, tym ściślejsza  musi być kontrola mafii.

W krajach uprzemysłowionych gang lekarski przekształcił całe społeczeństwo, wszystkich – chorych i zdrowych – w bezwolną gromadę ” pacjentów „.

Tymczasem w Trzecim Świecie gdzie znaczna  większość  ludzi pozbawiona  jest wszelkiej pomocy w razie zachorowania,  olbrzymim kosztem buduje się  specjalistyczne szpitale  wyposażone w wymyślna aparaturę. Za te sumy można by osuszyć malaryczne błota. Nie takie szpitale potrzebne są w Trzecim Świecie ani też pokazowe uniwersyteckie wydziały lekarskie, szkolące lekarzy dla miejscowej elity, ale jak w Chinach- bosi reprezentanci medycyny ludowej objeżdzający wioski na rowerach albo kobiety wiejskie nauczone, jak leczyć najczęstsze zakażenia.

I nie jest to  tylko program  dla Trzeciego Świata. Jest to model służby zdrowia  dla naszej planety, bo musi nadejść  kres  epoki przemysłowej, która zatruła ludziom życie. Działając środkami politycznymi, zbuntowane masy muszą przejąć władzę i odebrać ją  gangom fachowców. Skończyć się musi produkcja sztucznych potrzeb.

W latach 70 XX wieku Illich cieszył się  dużym autorytetem wśród intelektualistów Europy Zachodniej i Ameryki Północnej jako myśliciel, który powiedział nam prawdę o nas samych. Jego publikacje na temat złowrogiej działalności mafii lekarskiej nie tylko dostarczyły argumentów przywódcom kampanii skierowanej przeciwko lekarzom, zwłaszcza w Holandii, ale także  zostały entuzjastycznie powitane przez niektórych lekarzy. Na posiedzeniu British Medical Association w Edynburgu zgotowano mu owację. Wybitni lekarze  oświadczyli, że po przeczytaniu publikacji Illicha  spadły im łuski z oczu.

Sądzić należy, że idee Illicha łatwo akceptowali ” nowocześni  ” lekarze, niezadowoleni ze swej roli i rozczarowani medycyną.W epoce przemysłowej powiada Illich , mafia lekarska powiększyła swoją władzę, bo uzyskała dostęp do środków przymusu, którym dysponuje administracja państwowa. Zdaniem Illicha obowiązkowe szczepienia i prawodawstwo regulujące praktykę lekarską są środkami służącymi powiększeniu władzy mafii i umocnieniu monopolu lekarzy.

Szkoda, że jego nazwisko  jest teraz prawie zapomniane.

Pozdrawiam wszystkich, którzy swojego zdrowia nie oddają w ręce bezmyślnych lekarzy.

Marysia

Autor: Maria Bereziak

Witaj, Miło Cię tutaj widzieć! Oto moja wizytówka. Jestem z zawodu zielarzem- fitoterapeutą. Mój kod zawodu- 323012 oraz naturopatą- kod zawodu 323009. Stosuję niekonwencjonalne metody terapii i leczenia w tym ziołolecznictwo. Ukończyłam kursy I i II stopnia z Towaroznawstwa Ziołowego i Ziołolecznictwa w 1991 roku w Poznaniu w Instytucie Roślin Zielarskich i Przetworów Zielarskich. Prowadziłam 25 lat zielarnię w Warszawie. Obecnie jestem na emeryturze, nadal prowadzę gabinet medycyny naturalnej. W połączeniu z praktykami klasycznej medycyny układam indywidualny program terapii dla każdej osoby. Potrzebujesz mojej porady zdrowotnej- serdecznie zapraszam do kontaktu, obecnie tylko internetowo!- pisz: tilikum52@onet.eu

%d blogerów lubi to: