Witaj,
W latach dziewięćdziesiątych często na wakacje jezdziłam do Włoch. Zupy , które podawano w ośrodkach nadmorskich w tamtym czasie były dla nas zupełną nowością. Ale pokochaliśmy je i staram się od czasu do czasu „zaszaleć” w naszej kuchni gotując te odmienne zupy od naszych polskich zup.
Francuska zupa cebulowa- polecam ją jako antidotum na zmęczenie, dreszcze oraz katar.Uważam nawet, że łagodzi dolegliwości spowodowane nadmiernym spożyciem alkoholu.
Gazpacho- zimna orzezwiająca zupa pochodząca z kuchni południowej Hiszpanii. Przyrządza się ją z okruchów chleba, pomidorów oraz wiosennych warzyw, takich jak cebula i ogórek. Dostarcza witaminy C.
Minestrone- typowa zupa włoska. Przyrządza się ją ze świeżych warzyw, fasoli i makaronu oraz ryżu. Dostarcza białka, błonnika i witaminy C.
Prowansalska zupa rybna- tłusta zupa z ryb przyrządzana zgodnie ze słynnym przepisem marsylskim, według którego można do niej zastosować każdą rybę. Pomidory dostarczają witaminy C , inne warzywa wapnia, ryby zaś żelaza i białka.
Zupa z kurczaka – zdaniem zwolenników medycyny naturalnej oczyszcza nos. Zawiera białko i większość witamin z grupy B .
Zupa pomidorowa – jeśli chce się aby zupa miała słodki smak i zapach, trzeba ją gotować w lecie i używać prawie przejrzałych pomidorów. Dostarcza błonnika oraz witaminy C.
Zupa z soczewicy- dobra dla wegetarian, gdyż soczewica jest doskonałym zródłem białka , błonnika i żelaza.
Z pewnością i u Was często goszczą na stołach te zupy.
Pozdrawiam, Marysia