Nie wywieraj na siebie presji

Witaj,

Kto się martwi, ten jest napięty. To, co nam ciąży na barkach, nie musi być od razu wielkim problemem. Znam ludzi, którzy nie potrafią z odprężeniem i radością iść na rozmowę. Stale wywierają na sobie jakąś presję. Uważają, iż rozmowa musi się udać. Muszą dowieść swojemu rozmówcy, że są wykształceni i mają do powiedzenia coś decydującego i to na wszystkie ważne tematy. W czasie każdej rozmowy czują się postawieni przed wewnętrznym sędzią, który ich osądza i kontroluje, czy wszystko robią dobrze. Jest to sytuacja, o której wspomina Jezus (…) „Nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić” (Łk 12,11).

Powiedz po prostu to, co myślisz, co pochodzi z twojego wnętrza. Nie musisz się ani bronić, ani usprawiedliwiać . Masz prawo być takim, jakim jesteś. Zaufaj swojemu wyczuciu. Kiedy nie chcesz nic mówić, to słuchaj. A kiedy przyjdą słowa, które byś chętnie wypowiedział, uczyń to. Ale uwolnij się od swojego wewnętrznego sędziego. On zabiera ci zbyt dużo energii. Żyj po prostu swoim życiem.

Pozdrowienia, Marysia

 

Autor: Maria Bereziak

Witaj, Miło Cię tutaj widzieć! Oto moja wizytówka. Jestem z zawodu zielarzem- fitoterapeutą. Mój kod zawodu- 323012 oraz naturopatą- kod zawodu 323009. Stosuję niekonwencjonalne metody terapii i leczenia w tym ziołolecznictwo. Ukończyłam kursy I i II stopnia z Towaroznawstwa Ziołowego i Ziołolecznictwa w 1991 roku w Poznaniu w Instytucie Roślin Zielarskich i Przetworów Zielarskich. Prowadziłam 25 lat zielarnię w Warszawie. Obecnie jestem na emeryturze, nadal prowadzę gabinet medycyny naturalnej. W połączeniu z praktykami klasycznej medycyny układam indywidualny program terapii dla każdej osoby. Potrzebujesz mojej porady zdrowotnej- serdecznie zapraszam do kontaktu, obecnie tylko internetowo!- pisz: tilikum52@onet.eu

%d blogerów lubi to: