Kulinarny eksperyment

Idealnie ukiszone cytryny

Nie od dziś wiadomo, że cytryna nie tylko świetnie sprawdza się jako składnik różnych potraw, ale także jest doskonałym źródłem witaminy C, która skutecznie opóźnia procesy starzenia się skóry, poprawia jej strukturę i wygląd, obniża ciśnienie i poziom cholesterolu we krwi. Ponadto cytryna zwalcza łupież, oczyszcza skórę , odświeża oddech. I choć ze względu na charakterystyczny cierpki smak, stosowana jedynie jako dodatek, trudno bez cytryny wyobrazić sobie kuchnię i domową apteczkę.  Ukiszenie cytryn to wbrew pozorom dobry kulinarny eksperyment nawet dla osób, które w kuchni stawiają pierwsze kroki. Wystarczą cytryny i sól. Jak to zwykle bywa, im mniej składników, tym większe znaczenie ma ich jakość. Jeśli więc kupujesz cytryny, zainwestuj w owoce ekologiczne, niewoskowane. Wybieraj okazy małe o cienkiej skórce – takie będą najsmaczniejsze. Do kiszenia wykorzystaj dobrej jakości, gruboziarnistą sól morską..

Przede wszystkim owoce muszą być czyste i nieuszkodzone. Szczególnie jeśli korzystasz z cytryn ekologicznych, sprawdź czy nie są nadpsute. Cytryny trzeba naciąć w krzyż, prawie do samego końca, jednak tak by trzon trzymał ćwiartki razem. Do każdej wsyp łyżkę soli i upchnij ciasno w czystym wyparzonym słoiku. Im ciaśniej upchnięto owoce, tym mniejsza szansa, że któraś z cytryn wypłynie na powierzchnię i spleśnieje. Potem wystarczy uzupełnić słoik sokiem wyciśniętym z cytryn, tak by każdy owoc znajdował się pod powierzchnią płynu. Potem potrzebna już będzie tylko cierpliwość. Po czterech tygodniach cytryny są gotowe –Kiszone cytryny - tak użyj ich w kuchni

Do przygotowania kiszonej cytryny potrzebujemy:
– ok. 5-6 cytryn
– sok z jednej cytryny lub z dwóch
– – sól gruboziarnista
–  Kiszone cytryny świetnie podkreślają wszelkie warzywne kompozycje, idealnie pasują do upieczonych marchewek lub buraków. Dobrze kontrastują z wszystkimi bulwami i korzeniami. Spróbuj dodać je do sałatki z pieczonym kalafiorem. Dobrze podkreślają smak słodkich mięsnych gulaszy w marokańskim stylu z daktylami lub innymi suszonymi owocami. Uwielbiają tłuste ryby o wyraźnym smaku, takie jak makrela lub łosoś –

Autor: Maria Bereziak

Witaj, Miło Cię tutaj widzieć! Oto moja wizytówka. Jestem z zawodu zielarzem- fitoterapeutą. Mój kod zawodu- 323012 oraz naturopatą- kod zawodu 323009. Stosuję niekonwencjonalne metody terapii i leczenia w tym ziołolecznictwo. Ukończyłam kursy I i II stopnia z Towaroznawstwa Ziołowego i Ziołolecznictwa w 1991 roku w Poznaniu w Instytucie Roślin Zielarskich i Przetworów Zielarskich. Prowadziłam 25 lat zielarnię w Warszawie. Obecnie jestem na emeryturze, nadal prowadzę gabinet medycyny naturalnej. W połączeniu z praktykami klasycznej medycyny układam indywidualny program terapii dla każdej osoby. Potrzebujesz mojej porady zdrowotnej- serdecznie zapraszam do kontaktu, obecnie tylko internetowo!- pisz: tilikum52@onet.eu

%d blogerów lubi to: