Witaj,
Jeśli niepokoją Cię głównie Twoje emocje, jeśli odczuwasz lęk , smutek, złość lub głód emocjonalny przeczytaj czego powinieneś szukać.
Na pewno powinieneś umówić się z terapeutą. Umów się z dwoma terapeutami co najmniej jeden raz. Zorientuj się , jak się u nich czujesz. Czy starają się Ciebie zrozumieć? Czy rozmawiają z Tobą, czy tylko słuchają?
Jeżeli po jednej sesji nie będziesz czuł, że terapeuta określił, na czym polega Twój problem, i wyjaśnił, jak zamierza Ci pomóc uporać się z nim, a także w jakim czasie to zrobi / choćby w przybliżeniu/ to nie wracaj do niego.
Jeżeli wychodzisz od terapeuty przygnębiony, to dlaczego?
Czy terapeuta powiedział Ci coś, czego wolałbyś nie słyszeć?. Jeśli tak , to może on być tą właściwą osobą. I odwrotnie , jeżeli terapeuta jest miły i doda Ci otuchy, ale nie bardzo Ciebie rozumie i nie proponuje określonego programu, to nie tego chyba oczekujesz. Masz to za darmo u przyjaciela. Nie ma nic złego w terapii wspierającej, ale dobry terapeuta powinien Ci zwrócić uwagę, byś sam wykształcił sposób wspierania siebie poza jego gabinetem.
Zapytaj o jego poglądy i przekonania choćby tylko po to, by sprawdzić, czy jest on otwarty na tego typu pytania. Jeżeli nie, nie przychodz więcej.
Musisz wiedzieć, czy potrafi on zrozumieć i właściwie podejść do problemu, z którym się borykasz. Na przykład doradzam ludziom, by w przypadku, gdy ich podstawowym problemem są nieporozumienia w małżeństwie, zapytali terapeutę, czy jest żonaty. Jeżeli nie, to mniej będzie się orientował w sprawach małżeńskich niż ktoś , kto ma żonę.
Jeżeli niepokoją Cię głównie Twoje emocje, jeśli odczuwasz lęk, smutek, złość lub głód emocjonalny uważam , że powinieneś zapytać terapeutę o jego poglądy na ten temat.
Zapytaj, jak traktuje on emocje, a zwłaszcza co sądzi o ich biologicznej podstawie / tzn. wrodzonej , genetycznej podstawie/ . Czy wierzy, że temperament emocjonalny jest wrodzony? Jeśli nie to dlaczego?
Jeśli nie wierzy to to raczej konkretnej pomocy nie otrzymasz.
Następnie- jeśli cierpisz pod względem emocjonalnym do tego stopnia, że zakłóca ci to życie w domu czy pracy, i masz równie niepokojące objawy fizyczne, musisz być przygotowany na możliwość zastosowania terapii lekowej, która złagodziłaby twój lęk, depresje lub rozpamiętywanie w stopniu umożliwiającym Ci skorzystanie z porady.
Choć uważam, że zbyt wielu ludzi za długo używa leki, to jednak w niektórych przypadkach są one niezbędne, by doprowadzić człowieka do stanu, w którym będzie mógł odnieść korzyść z terapii polegającej na rozmowie.
Byłoby rzeczą idealną, gdybyś spotkał profesjonalistę, który jest dobry w psychoterapii i jednocześnie jest dobrze obeznany ze sztuką farmakologiczną, czyli umiejącego znalezć właściwy dla Ciebie lek.
Można poprosić lekarza o doradzenie, choć nie zawsze jest to najpewniejszy sposób, gdyż zwykle lekarz podaje nazwisko swojego przyjaciela, który odwzajemnia mu się tym samym. Ale od tego można zacząć.
Jeżeli w ten sposób nie zdobędziesz odpowiednich informacji, możesz zadzwonić na wydział psychologiczny najbliższego uniwersytetu lub na wydział psychiatrii Akademii Medycznej. Nie zaglądaj do internetu, gdyż fakt reklamowania się nie świadczy o kompetencjach.
Nie martw się zanadto, jeśli nie od razu znajdziesz ” właściwego ” terapeutę, gdyż nie wiadomo, czy ktoś jest dla Ciebie właściwy, czy nie, dopóki nie spotkasz się z nim przynajmniej dwa razy. Znalezienie dobrego specjalisty może zająć Ci trochę czasu.
To prawda – trzeba szukać odpowiedniego dla nas specjalisty. Ja też nie zostałam z pierwszą terapeutką do której poszłam. Na szczęście drugie podejście było już trafione 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba