Wszyscy znamy i stosujemy miody, ale tak naprawdę niewiele wiemy o tym cudownym, odmładzającym i przedłużającym życie specyfiku. Miód uchodził już w starożytności za ogólny lek i uniwersalne antidotum / odtrutkę/.
Spożywano go zarówno w postaci czystej, jak i rozpuszczony w wodzie czy winie. Medycyna ludowa zaleca również zewnętrzne stosowanie miodu np: do okładów przy bólach głowy, ale także do okładów czy wcierań przy impotencji / miód wcierany w narządy płciowe męskie lub damskie – intensyfikuje doznania miłosne/.
Skuteczny też jest przy chorobach żołądka i jelit także często podawany w formie lewatyw.
Już Dioskurides , slynny lekarz grecki z I wieku pisał o miodzie ” ma moc oczyszczającą , rozluzniającą, pobudzającą wilgotność, dlatego nadaje się do wlewania do zanieczyszczonych owrzodzeń i przetok”.
„Gotowany i przykładany łączy rozdzielone części ciała, gotowany z ałunem i wcierany leczy liszaje a także szum i ból uszu”.
„Jako smarowidło zabija wszy i pluskwy.”
„U tych , którzy postradali napletek , jeśli to nie było spowodowane obrzezaniem , napletek znów narasta , jeśli się go przez trzydzieści dni moczy w miodzie, najlepiej po kąpieli”.
Miód usuwa też zaciemnienie na zrenicach , a jako płukanka jamy ustnej i gardła , leczy chore gardło i krtań.
Na całym świecie najbardziej ceniony jako afrodyzjak oraz środek odmładzający był dziki miód.
Dawniej uważano , że naturalny , dziki miód ma właściwości wzmacniania woli i zmniejszania ciężaru ciała a także usuwa uczucie głodu i starczą słabość.
Miód ma wyjątkowo bogaty skład chemiczny i oprócz całej gamy cukrowców / niezwykle łatwo przyswajalnych przez organizm/, także zastąpić mogą kroplówkę z glukozy , zawiera mnóstwo enzymów, aminokwasów, oraz witamin C, B , H a także wiele różnorodnych składników mineralnych, oraz hormonów i substancji o charakterze antybiotycznym.
Kuracja miodowa:Są ludzie, którzy powinni spożywać więcej miodu niż przewiduje dawka podstawowa/ jedna łyżka stołowa -2 gramów dziennie /.
Są to pracownicy fizyczni, a zwłaszcza ci , którzy są narażeni na wdychanie różnych pyłów węglowych, krzemowych, mącznych, tytoniowych, które grożą pylicą. Robotnicy, zażywający miód zapadali na pylicę o 10 lat pózniej.
W Niemczech już dawno górnikom pracującym w kopalniach uranu podaje się miód spadziowy.