Brak zgody na samego siebie.

praca

Witaj,

Czas starzenia się jest okresem nasilonych rozstań. Żegnamy się z dziećmi, pracą , urodą, sprawnością, z wieloma rolami które pełniliśmy. Tych pożegnań jest bardzo wiele. Zegnamy się  z określonym myśleniem o sobie. Kiedyś zdawało się nam , ze mamy predyspozycje do pełnienia różnych ról związanych z naszym wiekiem. I jeśli nie przygotowaliśmy się  zawczasu do zmiany, to nagle orientujemy się, że niestety już jesteśmy za słabi, aby te role pełnić i by rywalizować z kimś, kto jest sprawniejszy i silniejszy. Na przykład w takiej pracy gdzie potrzebna jest dynamika i błyskotliwość. Tam gdzie potrzebne jest mniejsze doświadczenie, a za to więcej siły i większa odporność, więcej determinacji i umiejętności podejmowania ryzyka.

Im jesteśmy starsi, tym  mniej w nas cech potrzebnych do takiej pracy, jesteśmy ostrożniejsi. Wtedy trudno jest nam rywalizować z młodszymi, bardziej dynamicznymi ludzmi. I to jest całkiem naturalne i zrozumiałe. Wtedy musimy rozstać się  z wizerunkiem siebie jako przedsiębiorczego ryzykanta, bo już tacy nie jesteśmy, nie możemy temu sprostać.

A co wtedy, gdy za nic nie chcemy się ze swoim wizerunkiem sprzed lat pożegnać?

Wtedy pojawiają się zaburzenia emocjonalne i nerwice wynikające z braku zgody na samego siebie. Podejmujemy próby realizowania czegoś, co jest do osiągnięcia niemożliwe, a to powoduje frustrację.

Organizm się broni i pojawiają się zaburzenia czynnościowe- bóle brzucha, bóle głowy. Jeśli ten stan  się utrzymuje może pojawić się depresja.

Wchodzimy w objawy, które stają się wytłumaczeniem, że nie możemy wykonać jakiegoś zadania. Nie akceptując swojego wieku, zasłaniamy  chorobą. Jaskrawym przykładem tego są starzejący się sportowcy. W tej chwili sportowcy startują do 40, a nawet i 50. roku życia. Płacą  za to własnym zdrowiem. To jest koszt tych, którzy nie przygotowali się do odejścia. Stale  chcą być na szczycie.

Autor: Maria Bereziak

Witaj, Miło Cię tutaj widzieć! Oto moja wizytówka. Jestem z zawodu zielarzem- fitoterapeutą. Mój kod zawodu- 323012 oraz naturopatą- kod zawodu 323009. Stosuję niekonwencjonalne metody terapii i leczenia w tym ziołolecznictwo. Ukończyłam kursy I i II stopnia z Towaroznawstwa Ziołowego i Ziołolecznictwa w 1991 roku w Poznaniu w Instytucie Roślin Zielarskich i Przetworów Zielarskich. Prowadziłam 25 lat zielarnię w Warszawie. Obecnie jestem na emeryturze, nadal prowadzę gabinet medycyny naturalnej. W połączeniu z praktykami klasycznej medycyny układam indywidualny program terapii dla każdej osoby. Potrzebujesz mojej porady zdrowotnej- serdecznie zapraszam do kontaktu, obecnie tylko internetowo!- pisz: tilikum52@onet.eu

4 comments

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.