Witaj,
Marcin pisze:” od 16 lat noszę okulary. Początkowo wada wzroku wynosiła minus 0,5 dioptrii. Niestety z niewiadomych powodów cały czas wada się nasila. Obecnie noszę już szkła minus 6,5 dioptrii, ale w nich widzę bardzo słabo. Specjaliści bezradnie rozkładają ręce.”
JEDNA Z CZYTELNICZEK BLOGA TAK DO MNIE PISZE: Ja sama miałam podobny problem. Teraz mam 71 lat i czytam bez okularów. Wyleczyłam się sokiem z orzechów włoskich. W połowie lipca, kiedy owoce zaczynają dojrzewać, zrywamy 2 kg zielonych orzechów, kroimy je drobno/ razem ze skórką i wypełniamy nimi słoiki litrowe do wysokości 3/4. Natychmiast wytwarza się sok. Dosypujemy cukru dopóty, dopóki będzie się rozpuszczał. Wtedy do każdego słoika dolewamy po kieliszku czystego spirytusu. Na drugi dzień lek jest gotowy do spożycia.
Pijemy 3 razy dziennie po 20 kropli rozcieńczonych wodą