Witajcie,
Dynia jest moim ulubionym owocem, przygotowuję mus z dyni na całą zimę, który potem wykorzystuję na zupę, oraz jako dodatek do porannej kawy , smażę także dżem dyniowy który w połączeniu z twarożkiem lub owsianką smakuje wybornie, dodając potrawom przepięknego koloru. Natomiast nasiona dyni wykorzystuję jako surowiec zielarski. Nasiona pozyskuję z owoców zebranych w pełnej dojrzałości. Wybieram je z łożysk dyni, starannie czyszczę i rozkładam pojedynczą warstwą do suszenia. Nasiona można suszyć w warunkach naturalnych lub w temperaturze podwyższonej do 40 stopni.
Nasiona dyni zawierają do 50 procent oleju tłustego, kwasy organiczne / m.in. kwas salicylowy/, witaminy C i B, karotenoidy, żywice, kukurbitynę i beta-sitosterol.
Nasiona dyni stosowano w lecznictwie ludowym jako środek czerwiogubny. Działanie to potwierdzono w badaniach klinicznych i wykazano skuteczność nasion dyni w zwalczaniu tasiemca i glisty. Podawano 50- 60 g tj. 200-250 obłuskanych nasion / dzieciom odpowiednio do wieku mniej / lub odwar z nasion, a po 2 godzinach środek przeczyszczający. Wraz z rozwojem produkcji chemicznych środków przeciw pasożytom przewodu pokarmowego zaniechano stosowania nasion dyni w lecznictwie, choć nadal uważa się je za skuteczne i nie powodujące skutków ubocznych.
W lecznictwie ludowym stosuje się również sok ze świeżych owoców dyni jako słaby środek moczopędny, a surowy miąższ przy zaparciach.
Obecnie w lecznictwie nasiona dyni i olej z nich otrzymywany / kapsułki Peposterol, Prostagal, Pumpkin Seed Oil- Olej z pestek dyni / stosowane są głównie w leczeniu dolegliwości ze strony prostaty i dróg moczowych, takich jak przerost gruczołu krokowego, trudności w oddawaniu moczu, moczenie nocne, stany zapalne dróg moczowych.
Także w postępującej miażdżycy, zmianach w sercu na tle miażdżycowym, podwyższonej zawartości cholesterolu we krwi, suchości skóry, pęknięciach i zapaleniach skóry oraz ogólnym zmniejszeniu odporności organizmu.
Pozdrawiam, Marysia