Witaj,
W Indiach rosną dziki pieprz, cynamon, imbir, szafran, gozdziki, gałka muszkatołowa, kardamon, a także wszystkie rośliny aromatyczne jak: badianek, bazylia, kolendra, kminek, lebiodka itp.
Dzięki obfitości indyjskiej flory farmakopea tego kraju ma bardzo bogatą bazę roślinną.
Z roślin uzyskuje się lecznicze olejki aromatyczne, leki ziołowe i homeopatyczne, znane również zachodniej medycynie bioterapeutycznej.
Hindusi i Tybetańczycy posiadają doskonałą znajomość roślin, którą przekazują z pokolenia na pokolenie od tysiącleci.
Niektóre są doprawdy niezwykłe.
Pewna roślina po spożyciu umożliwia wytrwanie przez wiele tygodni bez pożywienia.
Inna , bardzo rzadko spotykana, pozwala spędzić wiele dni wśród himalajskich śniegów bez odczuwania zimna.
”’Kiedy byłem w Indiach, pokazano mi także jak sporządzić pastę z korzeni pewnej rośliny i czerwonych liści innej.
Należy ją zmiażdzyć, razem ucierając na kamieniu, co daje mieszaninę, którą kładzie się na czole między brwiami jako czerwoną plamę.
Służy ona do medytacji, ponieważ produkt ten ma tę właściwość, że otwiera trzecie oko”/wspomnienia znanego podróżnika /
Np. zielone owoce bananowca uchodzą za środek przeciwko mdłościom, neurastenii i schorzeniom woreczka żółciowego.
Im bardziej są delikatne, tym skuteczniej dzialają ściągająco, w tej postaci zaleca się je chorym plującym krwią i diabetykom, a także cierpiącym na hemoroidy, biegunki, krwotoki maciczne..
Nadużycie tych owoców może jednak spowodować niestrawność.
Np. banan dojrzały, bogaty w żelazo , jest zalecany przy anemii.
Spożywany na czczo stanowi doskonały środek przeczyszczający, lubiany przez dzieci
W formie zgniecionej zaleca się go przy chronicznych biegunkach.
Ajurweda, której pierwotny wątek ginie w pomroce dziejów, charakteryzuje się bogactwem środków terapeutycznych, być może bardziej symbolicznych niż farmakologicznych.
Właśnie dzięki swej symbolice jest to medycyna bardzo zróżnicowana mająca wielką liczbę odcieni- zależnie od takiego czy innego obszaru i od osobowości lekarza.
Byłoby absurdem, przynajmniej obecnie, chcieć zdefiniować wiedzę medyczną zawartą w Wedach lub na ich gruncie stworzyć kosmogonię jednolitą i spójną w czasie i przestrzeni.
Być może w przyszłości, gdy za pomocą komputerów zostanie utrwalona lekarska intuicja mędrców Ajurwedy, uda się odnalezć ścieżki, którymi się posuwali.
Jeden z wielkich mistrzów Ajurwedy, Chakara glosił taką zasadę:
„Lekarz powinien uzdrawiać chorych nie po to, by zarabiać pieniądze lub otrzymywać jakiekolwiek materialne dobra.
.Na tym polega wyższość zawodu lekarza nad każą inną profesją.
Ci którzy sprzedają leczenie jak towar, tracą złoty skarb szukając pyłu”
W naszych czasach wielu lekarzy hinduskich nadal pielęgnuje chorych za darmo , zarabiając na życie wykonywaniem innych zawodów.
Pozdrawiam, Marysia
ciekawe czy w tych krajach bogatych w dary roślinne ludzie mniej chorują
np. na raka niż gdzie indziej ? pozdrawiam Marysiu 🙂
PolubieniePolubienie